"... opisując rzekomą nieświadomość oskarżonego Z. P. Sąd posługuje się argumentem prawnym o rzekomym braku konieczności weryfikacji praw do znaku towarowego przez producentów opakowań. Wykładnia prawidłowa, dominująca w piśmiennictwie wskazuje, że „W kontekście ustawowych zasad jawności rejestru znaków towarowych (tj. tych znaków, na które zostały udzielone prawa ochronne), jego powszechnej dostępności oraz domniemania znajomości i prawdziwości wpisów dokonywanych w przedmiotowym rejestrze, należy uznać, iż zgodnie z wykładnią przepisu art. 288 ust. 3 i 4 u.p.w.p, nikt nie może zasłaniać się ich nieznajomością. Ustawowe domniemanie znajomości i prawdziwości wpisów do rejestru znaków towarowych odgrywa istotną rolę przy ocenie znamion strony podmiotowej czynu zabronionego. Oznacza to, że osoba przed podjęciem jakiejkolwiek czynności w zakresie posługiwania się znakiem towarowym, między innymi takich czynności, które mogą być objęte dyspozycją art. 305 u.p.w.p., powinna zasięgnąć informacji dotyczących prawa ochronnego udzielonego, bądź nie, na konkretny znak towarowy” ( () Marzena Kucharska-Derwisz „Prawnokarna ochrona prawa do znaku towarowego" Prok. i Pr 2006/3/70).

Rację ma apelujący podnosząc, że jakiekolwiek formy korzystania ze znaku towarowego, nie tylko w zakresie nanoszeń na opakowania, ale nawet na dokumentację handlową, na mocy przepisów art. 153 i 154 ustawy Prawo własności przemysłowej, wymagają zgody uprawnionego, zaś działania takie bez zgody - na podstawie przepisu art. 296 § 2 powołanej ustawy - stanowią naruszenie. Wniosek ten pozostaje aktualny zarówno na gruncie prawa cywilnego, jak i karnego. Rację ma apelujący, gdy podnosi, że regulacja art. 305 ustawy Prawo własności przemysłowej dotyczy także oznaczenia opakowań, podzielając poglądy komentatorów powołanej ustawy, a powołany przez Sąd Rejonowy przepis art. 120 tejże ustawy definiujący towar istotnie nie wskazuje wprost opakowania, jednak z brzmienia przepisu wynika jednoznacznie, że lista desygnatów tego pojęcia nie jest tam wskazana wyczerpująco. Zasadnie wywodzi również ten sam apelujący, że ma to tym większe uzasadnienie, że w przypadku wielu wyrobów funkcja odróżniająca (odróżnienie produktu jednego przedsiębiorcy od produktów innego przedsiębiorcy) realizowana jest przez opakowanie, a nie przez sam produkt, który nie jest bezpośrednio widoczny dla klienta. Tym samym oskarżony Z. P., jako producent opakowań musiał mieć świadomość ograniczeń w używaniu cudzych znaków towarowych, zwłaszcza renomowanych, szczególnie w kontekście opakowań markowych papierosów w wersjach zagranicznych. 

Znak towarowy pełni kilka funkcji. Podstawowe znaczenie ma funkcja oznaczenia pochodzenia. Określana jest ona także mianem tzw. funkcji wyróżniającej lub indywidualizującej towary (M. Kępiński, Niebezpieczeństwo wprowadzania w błąd odbiorców co do źródła pochodzenia towarów w prawie znaków towarowych, Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego. Prace z Wynalazczości i Ochrony Własności Intelektualnej, 1982, z. 28, s. 9). Znak towarowy służy również do stworzenia wyobrażenia stałej, wysokiej jakości towarów nim oznaczonych (funkcja jakościowa), przyciągając do nich klientów (funkcja reklamowa) (M. Mozgawa, R. Skubisz, Prawnokarna ochrona znaków towarowych, Państwo i Prawo 1993, z. 7, s. 31). Pozwala zatem na ustalenie tożsamości produktu i jego charakteru. Jak trafnie zauważał A. Thon (Ochrona praw z rejestracji znaku towarowego, Gazeta Sądowa Warszawska 1934, nr 46, s. 685) "w znaku towarowym koncentruje się kapitał zaufania klienteli, jaki firma zdobywa często pracą dziesiątek lat. Z drugiej zaś strony dla konsumenta jest znak towarowy gwarancją, że otrzymuje towar już wypróbowany w obrocie, pochodzący od przemysłowca lub kupca, do którego odbiorca ma zaufanie". W warunkach gospodarki wolnorynkowej znak towarowy stanowi ważny instrument w walce o potencjalnego klienta. Jest istotnym czynnikiem decydującym często o atrakcyjności towaru, a zatem ważnym narzędziem walki konkurencyjnej (H. Popławski, Z. Szczurek, Ochrona karnoprawna znaków towarowych, Palestra 1988, nr 5, s. 83). Warunkiem sine qua non prawidłowej realizacji swojej funkcji przez znak towarowy jest zagwarantowanie należytej ochrony wyłączności używania takiego oznaczenia przez uprawniony do tego podmiot. Jako przedmiot ochrony na gruncie art. 305 p.w.p. wskazuje się na dwa dobra prawne: 1) prawidłowość (pewność) obrotu towarami i 2) mienie w postaci prawa własności przemysłowej (postanowienie SN z dnia 20 marca 2008 r., I KZP 1/08, LEX nr 354325). Według Z. Ćwiąkalskiego (Wybrane zagadnienia ochrony…, s. 376) "[...] przedmiotem ochrony jest bezpieczeństwo obrotu towarowego, w sensie kształtowania pewności, czy zaufania konsumentów do znaków towarowych, będących ważnym elementem wskazującym na wytwórcę towaru i rzutującym w konsekwencji na decyzję jego nabycia". Na gruncie art. 305 p.w.p. chodzi o interesy kilku kategorii podmiotów. Po pierwsze, chroniony jest interes podmiotu uprawnionego z tytułu prawa ochronnego na znak towarowy, sprowadzający się do wyłączności jego używania i w związku z tym przekazywania prawdziwych informacji co do pochodzenia towarów oznaczonych danym znakiem. Spenalizowane w art. 305 ust. 1 p.w.p. czyny stanowią rażące naruszenie prawa ochronnego na znaki towarowe, albowiem stosownie do art. 153 ust. 1 p.w.p. "przez uzyskanie prawa ochronnego nabywa się prawo wyłącznego używania znaku towarowego w sposób zarobkowy lub zawodowy na całym obszarze Rzeczypospolitej Polskiej". Znaczenie ma również interes samych nabywców (klientów), którzy kupują towar w przekonaniu, że pochodzi on od podmiotu uprawnionego, a zatem cechuje się określoną jakością (M. Mozgawa, J. Radoniewicz, Funkcjonowanie uregulowań dotyczących prawno-karnej ochrony znaków towarowych, Prokuratura i Prawo 1998, nr 6, s. 36; M. Mozgawa, R. Skubisz, Prawnokarna ochrona…, s. 33; uzasadnienie postanowienia SN z dnia 18 grudnia 2002 r., III KKN 421/00, LEX nr 75461). Chodzi zatem o zaufanie do funkcjonujących w obrocie znaków towarowych. W pierwszej kolejności ochrona dotyczy interesu podmiotu uprawnionego z tytułu prawa ochronnego uzyskanego na dany znak towarowy. Trzeba mieć też świadomość faktu, że interes konsumenta, przy penalizowanym w komentowanym artykule zachowaniu sprawcy, w wielu wypadkach nie będzie w ogóle narażony na uszczerbek. Nabywcy towarów oznaczonych podrobionymi znakami w większości wypadków mają bowiem świadomość (chociażby biorąc pod uwagę cenę czy miejsce, w którym kupują te "markowe towary") co do ich faktycznego pochodzenia. W pełni ten fakt jednak akceptują i dają temu wyraz poprzez zakup takich towarów (Janusz Raglewski, Komentarz do art. 305 ustawy – Prawo własności przemysłowej)." (Sąd Okręgowy w Krakowie, sygn. akt IV Ka 88/13)